Domowe drożdżówki - czuję ich przyjemny, maślany zapach już na samą myśl. Na chwilę staję się znów dzieckiem, a oczami wyobraźni widzę dom babci. Taki, jaki był wtedy. Pamiętam go dokładnie, wiem jak wyglądała tapeta na ścianie, jakie lustro wisiało w przedpokoju, a jaki obrazek nad babcinym łóżkiem.